Depresja to choroba, która często występuje w towarzystwie innych schorzeń. Dzieje się tak głównie przez to, że ma ona negatywny wpływ nie tylko na psychikę, ale także zdrowie fizyczne chorego. Do objawów somatycznych zaliczamy tu m.
in. brak snu, utratę apetytu, bóle głowy, serca i dolegliwości układu pokarmowego. Osoba cierpiąca na depresję często też o wiele chętniej sięga po różnego rodzaju używki.
Nic dziwnego więc, że chorzy znajdują się w grupie osób o podwyższonym ryzyku wystąpienia chorób układu krążenia. Wniosek ten wysnuto na podstawie badania, które swoim zasięgiem objęło 5007 kobiet i 2886 mężczyzn obserwowanych przez 10 lat. Naukowcom udało się wówczas udowodnić, że depresja wpływa niekorzystnie na układ krążenia – zwiększa ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową oraz odrywa dużą rolę w powstawaniu niewydolności serca, nadciśnienia i zmniejszonej wydolności.
Na ryzyko wystąpienia choroby serca, której główną przyczyną jest depresja, o wiele bardziej narażeni są mężczyźni. Jeśli chodzi o całą populację osób mających problemy z układem krążenia, na depresję choruje około 20% z nich.